Święto Ludowe powiatu milickiego.
AleBabki zostały zaproszone na obchody Święta Ludowego powiatu milickiego do Bukowic, które odbyły się 2 czerwca 2012r. Była to impreza plenerowa, która musiała być przeniesiona do świetlicy z powodu niepogody. Mimo to wszystkim dopisywał humor
Najpierw wystąpiła grupa Pierstniczanie, która zaprezentowała się jeszcze na zewnątrz. Warunki były trudne – „festynowe”, dlatego panie nie były zadowolone ze swojego występu. Później go powtórzyły, już na świetlicy. Rozumiemy te panie, bo my też chcemy zwykle jak najlepiej wypaść, a nie zawsze wszystko zależy od nas. Doceniłyśmy i doceniamy rolę nagłośnienia. Pierstniczanie to grupa z doświadczeniem, świetnie czująca się w roli wodzirejów. I tym razem wypadli w niej świetnie.
Poznałyśmy nowy zespół. To Ballada z Bukowic. To grupa mieszana, pięknie się prezentująca w eleganckich strojach i śpiewająca jak chór: wykorzystanie różnych głosów, odpowiednie ustawienie i właściwe chórowi aranżacje. Ballada zrobiła na nas wrażenie.
My mieścimy się w pośredniej kategorii między Pierstniczanami a Balladą, czyli między zespołem ludowym a chórem. Śpiewałyśmy z sercem i zapałem, widząc reakcje publiczności, która bawiła się świetnie i włączała się do naszego śpiewania. W takich momentach głos sam niesie i wszystko wypada rewelacyjnie. Doceniłyśmy i doceniamy rolę uśmiechniętej i radosnej publiczności. Ta w Bukowicach taka była.
Podczas późniejszych rozmów usłyszałyśmy, że jesteśmy ładnie ubrane, dobrze śpiewamy i bawimy widzów. Było nam tym bardziej miło, że nie jesteśmy „stąd”, chociaż jesteśmy sąsiadkami. Jeden z gości dodał, że nie można się dzielić i być zamkniętym dlatego, że ktoś jest z innej gminy czy powiatu.
Na zdjęciach nie widać, jak śpiewamy, ale widać, że bawimy się świetnie.
Najnowsze komentarze